Na Pomorzu zakupy pierwszej potrzeby coraz częściej robione są przez Internet.jpg

Na Pomorzu zakupy pierwszej potrzeby coraz częściej robione są przez Internet

  • Pandemia spowodowała dwukrotny wzrost obrotu i liczby klientów dokonujących zakupów przez Internet – jak wynika z danych sklepu E. Leclerc znajdującego się w Galerii Przymorze.
  • Czas ogólnokrajowej izolacji minął, a pomimo to popularność zdalnych zakupów z dowozem nie słabnie.
  • W internetowym koszyku znajdują się przede wszystkim artykuły spożywcze, ale także środki higieniczne i dezynfekujące.

W ostatnich latach zakupy online cieszyły się wśród klientów coraz większym zainteresowaniem. Wciąż brakowało jednak bodźca, który spopularyzowałby tę formę zakupów na większą skalę. Katalizatorem zmian okazała się pandemia, która zmodyfikowała zwyczaje zakupowe także mieszkańców Trójmiasta.

Dwukrotnie więcej klientów w sieci

Mieszkańcy Gdańska i Sopotu w czasie lockdownu chętnie korzystali z możliwości zrobienia zakupów przez Internet, z dowozem do domu. Z danych sklepu E. Leclerc znajdującego się w Galerii Przymorze wynika, że liczba klientów decydujących się na taki sposób zakupów podwoiła się względem czasów przed pojawieniem się koronawirusa.

- Od początku pandemii odnotowujemy dwukrotnie większy obrót i blisko dwa razy większą liczbę klientów naszego sklepu internetowego. Najczęściej w koszyku pojawiają się artykuły spożywcze oraz środki higieniczne i dezynfekujące. Choć możemy już swobodnie kupować produkty w sklepach stacjonarnych, oczywiście przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa, to liczba klientów internetowych gwałtownie nie spada. Klienci doceniają wygodę wynikającą z możliwości dokonania zakupów z dowozem, bez konieczności wychodzenia z domu i przewidujemy, że ten trend będzie się utrzymywał – mówi Lucyna Olejniczak, Asystentka Dyrektora E. Leclerc w Galerii Przymorze.

Sklepy stacjonarne gotowe na przyjęcie klientów

Branża handlowa musiała odnaleźć się w pandemicznej rzeczywistości w ekspresowym tempie. Już na początku kwietnia wprowadzone zostały obostrzenia, które polegały na ograniczeniu liczby klientów w sklepach. Najpierw ustalono limit 3 osób na jedną kasę, potem restrykcje uzależnione były od powierzchni sklepu.

- Nie zaprzestajemy wysiłków mających na celu zminimalizowanie ryzyka zakażenia zarówno wśród klientów, jak i pracowników. Regularnie ozonujemy nasz obiekt, wprowadziliśmy dodatkową regularną dezynfekcję podłóg, korytarzy, koszy na śmieci, donic, klamek, poręczy – wszystkich tych powierzchni, które mogą stać się nośnikiem dla wirusa. Przy wejściach do centrum można znaleźć dozowniki z płynem dezynfekującym, a w strefie restauracyjnej naklejki, przypominające o konieczności zachowania bezpiecznego dystansu 2 metrów od pozostałych klientów. Na bieżąco wprowadzamy procedury, które w jeszcze większym stopniu wpływają na poprawę bezpieczeństwa naszych klientów – dodaje mówi Agnieszka Wojtaszczyk, Dyrektor Galerii Przymorze.

 

 

Kontakt dla mediów