IP_Polisa pomoze naprawic wizerunek firmy.jpg

Polisa pomoże naprawić wizerunek firmy

 

  • Strata reputacji jest jednym z kluczowych ryzyk, związanych z działalnością biznesową, które można objąć ubezpieczeniem.
  • Do zniszczenia renomy firmy może dojść z wielu przyczyn, np. wad w produkcie czy wskutek ataku hakerów.
  • Polisy od większości nieprzewidzianych zdarzeń mogą uwzględniać wsparcie ubezpieczyciela w odbudowie wizerunku firmy – zatrudnienie specjalistów od wizerunku, pokrycie kosztów dodatkowych działań marketingowych, a nawet pomoc w odbudowie poziomu sprzedaży.

Ryzyko utraty reputacji od lat znajduje się w czołówce najważniejszych wyzwań, z którymi muszą zmierzyć się przedsiębiorcy, wynika z analizy cyklicznych raportów na temat zarządzania ryzykiem i ubezpieczeniami w firmach, przygotowywanych przez AON. Choć do spadku renomy może dojść z wielu przyczyn, to większość z nich może być przedmiotem ubezpieczenia, a dzięki polisie tego typu firma może utrzymać się na rynku. Wydatki na zatrudnienie konsultantów kryzysowych i specjalistów od wizerunku, a także przeprowadzenie dodatkowych akcji informacyjnych i działań reklamowych można uwzględnić w różnego rodzaju ubezpieczaniach. Mogą być zagwarantowane w warunkach polisy od wycofania produktu z rynku, cyberubezpieczenia, a także polisy od utraty zysku wskutek przerw w działalności.

Zakres ochrony warto negocjować. Dzięki dodatkowym rozszerzeniom można zapewnić firmie tymczasowe przeniesienie produkcji do innego zakładu, czy pokrycie szeroko pojętych wydatków na przywrócenie poziomu sprzedaży i udziału w rynku. W przypadku cyberochrony, gdy istnieje ryzyko naruszenia RODO, ubezpieczenie może też obejmować rekompensatę ewentualnych okupów czy nawet kar administracyjnych. Trzeba pamiętać, że reputację firmy buduje się latami, ale stracić ją można w kilka chwil. Szczególnie teraz, gdy informacje momentalnie docierają do milionów odbiorców. Dlatego warto uwzględniać ubezpieczenia zapewniające ochronę reputacji w strategii zarządzania ryzykiem, ponieważ często są ostatnią deską ratunku – wskazuje Łukasz Zoń, Prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych.

Oto przykłady sytuacji, w których polisa może pomóc utrzymać reputację firmy.

  • Wycofanie produktu z rynku

Wadliwy produkt zawsze zniechęca konsumentów do marki, a utracone zaufanie bardzo trudno odbudować i wymaga to wielu dodatkowych, często kosztownych i długotrwałych działań. Oczywiście o ile w międzyczasie nie dojdzie do likwidacji firmy. Tak też może się zdarzyć. Dotyczy to zwłaszcza mniejszych przedsiębiorstw o wąskiej specjalizacji lub takich, które całą działalność uzależniają od współpracy z jednym odbiorcą lub dystrybutorem. Przykładowo – lokalna firma wygrywa kontrakt na dostawę produktu do dużej sieci handlowej. Żeby sprostać zamówieniu, inwestuje w rozwój (na kredyt najczęściej), ale okazuje się, że pierwsza partia produktu jest wadliwa i klient zrywa umowę. Przedsiębiorca zostaje z wielką ilością towaru, którego nie może sprzedać, bez perspektyw na wznowienie zaplanowanej produkcji, a na dodatek z pustym portfelem, więc nie może spłacić zobowiązań. Nie pozostaje zatem nic innego niż ogłosić upadłość. Jednak, gdy firma posiada odpowiednie ubezpieczenie, to może z polisy sfinansować nie tylko operację ściągnięcia towarów z rynku, ale też działania mające naprawić wizerunek firmy i pomóc utrzymać działalność.

  • Cyberatak, wyciek danych

Kolejnym typem zdarzeń, które najczęściej kończą się odwróceniem konsumentów od marki, są cyberataki, a zwłaszcza te, w których efekcie dochodzi do wycieku danych osobowych, lub – co gorsza – informacji płatniczych. To skrajny przypadek, który może spowodować nie tylko stratę klientów, ale wiązać się z nałożeniem na przedsiębiorcę kar administracyjnych, np. z tytułu złamania zasad RODO. Jednak nawet „zwykłe” zablokowanie sklepu internetowego przez hakerów w zamian za okup czy przejęcie konta w mediach społecznościowych mogą na jakiś czas zmienić podejście konsumentów do marki. – Ryzyko cyberataku jest szczególnie istotne obecnie, kiedy mamy do czynienia z masowym przenoszeniem sprzedaży do sieci z powodu ograniczeń w życiu społeczno-gospodarczym wywołanych pandemią. Ponadto już praktycznie nie ma firmy, która choć raz nie znalazła się na celowniku hakerów. Bardzo często też przyczyną sforsowania zabezpieczeń są błędy ludzkie, od których skutków również może uchronić polisa. Dlatego też inwestując w dodatkowe zabezpieczenia fizyczne, warto pamiętać, że nawet najlepszy sprzęt i oprogramowanie może zawieść i wtedy ubezpieczenie może być bezcennym wsparciem – wskazuje Łukasz Zoń.

  • Przerwa w działalności w wyniku awarii czy wypadku

W tym przypadku bardziej mamy do czynienia z utrzymaniem klientów niż rosnącą niechęcią do marki. Jednak i tak skutki mogą być poważne i odbić się znacząco na wynikach firmy. Ponownie, są to zdarzenia szczególnie niebezpieczne dla małych i średnich przedsiębiorstw. Może dojść do sytuacji, że w wyniku pożaru, powodzi, zalania lub różnego rodzaju awarii dojdzie do zatrzymania produkcji i braku wyrobów firmy na rynku, lub konieczności wstrzymania świadczenia usług. Zastopowanie działalności może też być skutkiem innych przyczyn i sam przedsiębiorca może nie być bezpośrednio poszkodowany – może dojść do wypadku u kontrahenta, zniszczenia dróg dojazdowych do firmy lub do przerwania łańcucha dostaw w inny sposób. Biorąc pod uwagę zmiany klimatyczne oraz rosnącą częstotliwość gwałtownych zjawisk pogodowych, nie wolno bagatelizować także tych sytuacji i zainteresować się ubezpieczeniem chroniącym od utraty zysku, w ramach którego ubezpieczyciel może pomóc również w utrzymaniu marki na rynku.

Kontakt dla mediów