W tym roku wiele nie oszczędzimy – jak to wpłynie na nasze finanse

W tym roku wiele nie oszczędzimy – jak to wpłynie na nasze finanse?

  • 7 na 10 Polaków przyznaje, że prawdopodobnie nie uda im się oszczędzić jakichkolwiek pieniędzy w tym roku – wynika z Barometru Rynku Consumer Finance ZPF[1].
  • Rośnie także odsetek osób, które wpadają w długi, przejadają swoje oszczędności lub ich dochód z trudem wystarcza na codzienne życie.
  • To może prowadzić do niekontrolowanego zadłużania się, zwłaszcza że już tylko nieco ponad połowa konsumentów deklaruje bezproblemową obsługę zobowiązań.

Polacy jeszcze nie odbudowali budżetów po zawirowaniach związanych z pandemią, a już muszą mierzyć się z kolejnymi trudnościami. Wysoka inflacja, przekładająca się na rosnące ceny w sklepach, coraz większe koszty energii czy gazu, a także droższe kredyty – to wszystko sprawia, że konsumenci z pesymizmem patrzą w swoją finansową przyszłość.

Dla niektórych trudne miesiące będą oznaczały mocniejsze zaciskanie pasa, dla innych poważne problemy ze spłatą bieżących zobowiązań.

Niekorzystny klimat do oszczędzania

W badaniach Związku Przedsiębiorstw Finansowych aż 1/3 respondentów stwierdziła, że obecnie mamy do czynienia z nieprzyjaznym “klimatem” do oszczędzania. Co więcej, bo aż 70% Polaków przewiduje, że prawdopodobnie nie uda im się odłożyć pieniędzy aż do końca roku. Ci, którzy zdołają coś zaoszczędzić, w większości przeznaczą pieniądze na wypoczynek lub remont mieszkania, ale rośnie też odsetek Polaków, którzy nie definiują konkretnego celu.

- To może oznaczać, że coraz więcej osób gromadzi środki na tzw. czarną godzinę. Tworzenie poduszki finansowej jest jak najbardziej pozytywnym zjawiskiem, które w wielu przypadkach ustrzeże nas przed negatywnymi skutkami nieprzewidzianych zdarzeń, jak utrata pracy, choroba, nagłe wydatki czy nawet wyższa rata kredytu. Niepokojący jest natomiast pesymizm w kontekście zdolności do oszczędzania u pozostałych osób. Pamiętajmy, że konsekwentne odkładanie nawet małych sum może okazać się pomocne w cięższym pod względem finansowym miesiącu – mówi dr Artur Trzebiński, Doradca ds. ekonomicznych ZPF.

Stan budżetów połowy Polaków średni, zły lub bardzo zły

Respondenci zapytani o stan portfeli swoich gospodarstw domowych także nie tryskali optymizmem. 1/3 wskazała, że ich dochód z trudem wystarcza na życie, blisko 13% przejada oszczędności, a 6% wpada w długi.

Jeżeli sytuacja życiowa nie pozwala na pokrywanie bieżących wydatków z uzyskiwanych wynagrodzeń czy nawet z odłożonych środków, to kredyt lub pożyczka mogą w wielu przypadkach poprawić komfort życia. Należy jednak pamiętać o kilku złotych zasadach, które uchronią nas przed problemami finansowymi.

  • Zawsze dokładnie sprawdzajmy instytucję, od której chcemy pożyczyć pieniądze.
  • Ustalajmy taką miesięczną ratę spłaty, która nie obciąży zbytnio domowego budżetu.
  • Nie pożyczajmy większych sum tylko dlatego, że pozwala na to nasza zdolność kredytowa.
  • W razie problemów ze spłatą, nie ignorujmy prób kontaktu ze strony pożyczkodawcy.
  • Jeżeli zadłużenie urośnie i przejmie je firma windykacyjna, szybko ustalmy warunki jego spłaty, by nie narastały karne odsetki.
  • Sumiennie spłacajmy ustalone z windykatorem raty, pilnujmy harmonogramu.
  • Nie zaciągajmy kolejnych pożyczek na spłatę poprzednich – to prowadzi do spirali zadłużenia!

- Już tylko nieco ponad połowa Polaków spodziewa się bezproblemowej obsługi swoich zobowiązań w najbliższych miesiącach. Przejściowe trudności mogą przydarzyć się każdemu, nie ma tu powodu do wstydu. Jednak pamiętajmy, że gdy tylko się pojawią, poinformujmy o nich banki, usługodawców czy firmy windykacyjne. Konsultanci, z którymi będziemy rozmawiali, na co dzień spotykają się z wieloma tego typu historiami. Są więc w stanie zaproponować rozwiązania, które pozwolą przeczekać trudny moment. Nie ignorujmy także prób kontaktu z ich strony – dodaje dr Artur Trzebiński.

 

 

[1] Raport ZPF i IRG SGH: Sytuacja na rynku consumer finance. IV kwartał 2021, Warszawa–Gdańsk, grudzień 2021”

Kontakt dla mediów