tesla-g55a950aa4 1920

Ile kosztuje polisa dla Tesli?

 

  • Od początku 2022 roku w Polsce zarejestrowano 9771 aut osobowych z napędem elektrycznym. W sumie po polskich drogach jeździ już ponad 50 tys. takich pojazdów.
  • Ubezpieczenie komunikacyjne OC samochodów elektrycznych kosztuje podobnie co spalinowych tej samej klasy.
  • Jednak w przypadku AC dla e-pojazdów trzeba liczyć się z wydatkiem większym. Polisa dla aut klasy wyższej takich jak Tesla X może wynieść nawet 12 tys. zł.
  • Zagrożeniem dla kierowców aut na prąd jest ryzyko rozładowania baterii na trasie. Pomocne w tym przypadku okazuje się assistance. Nie zmienia to faktu, że przejechanie elektrykiem 100 km jest dzisiaj ok. 40 zł tańsze niż autem z napędem tradycyjnym.

 

Wg Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) od stycznia do końca czerwca 2022 roku w kraju zarejestrowano 9771- osobowych aut z napędem elektrycznym. Z kolei Licznik Elektromobilności informuje, że w sumie po polskich drogach jeździ już ponad 50 tys. takich pojazdów. O ile w przypadku samochodów z napędem tradycyjnym można mówić o regresie i spadku dynamiki rejestracji, liczba wydań aut w pełni elektrycznych (BEV) wzrosła rok do roku o 98 proc., a typu PHEV o 11,4 proc. Tak znaczący przyrost oznacza, że być może w tym roku liczba rejestracji wzrośnie co najmniej o połowę. W perspektywie najbliższych trzech lat ma być ich już ponad pół miliona.

 

Ubezpieczenie e-pojazdów? Duże różnice

Eksperci CUK Ubezpieczenia sprawdzili, ile kosztuje ubezpieczenie samochodu elektrycznego. Należy jednak zaznaczyć, że ciągle jest ich w Polsce stosunkowo niewiele. Stąd też analizę cen polis dla wybranych modeli trzeba traktować z pewnym dystansem. Co więcej, w przypadku aut spalinowych jednym z głównych czynników wpływających na wysokość polisy jest pojemność silnika. Dla aut elektrycznych tego parametru nie ma, więc kalkulacja składki jest tym bardziej skomplikowana. 

I tak  najtaniej za polisę komunikacyjnego OC zapłacą właściciele elektryków reprezentujących najmniejsze segmenty rynku. W przypadku Renault Zoe cena ubezpieczenia rozpoczyna się już od 640 zł rocznie. Osoby, które chcą wykupić polisę dla popularnego Nissana Leaf, muszą liczyć się z wydatkiem w przedziale 620-925 zł rocznie. Z kolei dla posiadaczy Tesli 3 Long Range średnia składka wyniesie ok.  810 zł. Większe rozbieżności cen są widoczne przy ubezpieczeniu autocasco. Średnia wysokość polisy dla ubezpieczających Nissana Leaf  wyniesie 1113 zł. W przypadku Tesli 3 koszt AC to przeciętnie 6300 zł. Jednak najwyższe kwoty na ubezpieczenie zapłacą posiadacze luksusowego modelu X-  składka za polisę AC może wynieść w ich przypadku nawet 11756 zł rocznie!

- To, co można zaobserwować na pierwszy rzut oka, to duża rozbieżność w cenach polis dla samochodów elektrycznych u różnych ubezpieczycieli. Przyczyna tkwi głównie w niewielkiej liczbie takich pojazdów oraz ograniczonej możliwości analizy szkodowości. O ile w przypadku ubezpieczenia OC komunikacyjnego cena dla pojazdów elektrycznych, czy hybrydowych kształtuje się na zbliżonym poziomie do aut z napędem tradycyjnym, autocasco dla elektryków kosztuje więcej. Wprawdzie pojazdy te nie mają wielu podzespołów np. skrzyni biegów, wtryskiwaczy czy turbosprężarki, a silnik jest prostszy, więc likwidacja szkody może być tańsza, decydującą rolę ogrywa jednak wartość samochodu. Elektryczne są po prostu droższe, a więc droższe jest też ubezpieczenie AC – komentuje Kamila Grandzicka z CUK Ubezpieczenia.

 

 

A kiedy nadjedzie blackout…

Ważną częścią ubezpieczenia AC jest pomoc w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń drogowych. Wsparcie assistance dla pojazdów elektrycznych przydaje się tak samo, jak w przypadku spalinowych podczas awarii, wypadku lub kradzieży. Właściciele elektryków mogą również liczyć na pojazd zastępczy, transport kierowcy i pasażerów, nocleg, a ponadto na holowanie do punktu ładowania w przypadku rozładowania baterii na trasie.

- Przy pustym baku w aucie spalinowym możemy liczyć na uzupełnienie paliwa na miejscu przez pomoc assistance. W przypadku samochodu z napędem elektrycznym funkcjonuje to nieco inaczej. Praktyką jest przewożenie rozładowanego samochodu na lawecie do najbliższej stacji ładowania. Pasażerowie mogą w tym czasie odpocząć i np. zjeść obiad. Warto jednak dokładnie wczytać się w warunki assistance i porównać je w różnych towarzystwach. W wielu ofertach występują bowiem limity. Oznacza to, że np. pomoc w przypadku rozładowania baterii jest udzielana tylko 2 razy w ciągu roku – wskazuje Kamila Grandzicka z CUK Ubezpieczenia.

 

Droższe w zakupie, ale tańsze w użytkowaniu

Zakup auta w pełni elektrycznego, nie wspominając już o zasilanym przez wodór, wciąż znacząco przewyższa cenę pojazdu wyposażonego w napęd tradycyjny. Tańsze jest jednak jego użytkowanie. Jak wynika z analiz firmy SPIE Building Solutions, w czerwcu 2022 r. koszt ładowania samochodu elektrycznego wynosił około 13 zł na 100 km, przy założeniu średniego zużycia energii na poziomie 20 kWh/100 km. To wyliczenia dla ładowania pojazdu prądem przemiennym AC zgodnie z taryfą G11, której średnia cena po obniżce VAT to 0,67 zł/kWh. Natomiast kiedy cena oleju napędowego lub benzyny oscyluje między 7 a 8 zł za litr, przejechanie 100 km autem z napędem spalinowym palącym średnio 7 l/100 km kosztuje około 50-55 zł.